Jeszcze dzisiaj pierwszy raz poprawiłam konia Schleich farbami. To dlatego, że kiedy zakładam kantar koniom to czasem trochę farby się zdrapie i wtedy to brzydko wygląda i dlatego pomalowałam pyszczek Tiffany.Nie umieszczę zdjęć Tiffany bo nie zrobiłam zdjęć wcześniej kiedy nie miała malowanego pyszczka
Zdjęcia stajni:
Cała stajnia
Kącik do osiodłania, ale jest tam dopiero siodło, derka i kantar.
Jedynak w swoim boksie :)
I pusty boks
Jeszcze tylko przypomnę, że za 12 dni Wigilia xD
Cześć
Pyśka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz